DIY - Metamorfoza szafki łazienkowej

Czerwona drewniana szafka wisząca

Kolejne malowanie, tym razem w roli głównej wisząca szafka (witrynka). Wpadłam na pomysł aby ją ładnie odmalować, a tylną ściankę wytapetować tapetą.

Wewnątrz szafki znajdują się dwie półki, na których ustawiłam szklane buteleczki i luksusowe perfumy. Śmieję się z tego mojego luksusu, ważne żeby się świeciło i już będzie luksusowo. 

Zamówiłam także na Aliexpress uchwyt, na który nie mogę się doczekać. Jak przyjdzie to pokażę efekt końcowy. Takie szafki można kupić na Allegro lub na OLX. Ja za swoją zapłaciłam 160 zł, jednak ceny się wahają mniej więcej od 150 zł do 300 zł.

Tapetę przykleiłam na taśmę dwustronną z myślą, że jak mi się znudzi to ją odkleję, a na jej miejsce przykleję inną. 

Malowanie szafki było udręką, malowałam ją farbą olejną Jedynką, gdzie przy poprzednich realizacjach farba mi się super sprawdziła, tak tutaj! Koszmar nie chciała mi wyschnąć, kleiła się do rąk tygodniami, szafka leżała rozbabrana w mieszkaniu, potem na balkonie bo była cały czas lepka.

Świetnie na tej tapecie odbijają się szklane buteleczki, super to wygląda. Łazienka wygląda inaczej dzięki tej szafce jest bardziej unikatowa i niepowtarzalna. Jeśli chcesz poczytać o moich patentach w małej łazience w bloku to zapraszam TUTAJ.

Tak wyglądała szafka wisząca przed metamorfozą.

Poniżej zdjęcie z etapu malowania, nie wspominam zbyt pozytywnie:) Duży problem to także malowanie kratownicy, bez zdejmowania szyby. Musiałam podkładać papier, po którym malowałam te cieniutkie szczebelki okiennicy.

Pozdrawiam Agnieszka💮💮💮💮