Xian - Terakotowa Armia ósmy cud świata
Spódnica z tiulu
Następna część mojej relacji z podróży z Chin. Tym razem pojechaliśmy obejrzeć Terakotową Armię, mówi się, że jest to ósmy cud świata! Armia jest wykonana z terakoty (wypalonej gliny) i stoi tam od 2200 lat.
Armię odkryto niespodziewanie i stosunkowo niedawno bo w 1974 roku podczas kopania studni. Było to ogromne zaskoczenie dla wszystkich, nikt się nie spodziewał, że tyle lat głęboko pod ziemią znajduje się armia wraz z grobowcem pierwszego cesarza Chin Qin Shi. Armia składająca się z około 8,1 tys. figur naturalnej wielkości wykonanych z terakoty, przedstawiających żołnierzy, oficerów i koni miała strzec cesarza.
Gdy z pod ziemi wydobyto figury okazało się, że stroje wojowników są pokryte kolorami, jednak kolory po utlenieniu się z powietrzem wyblakły.
Hala, w której znajdują się wojownicy jest olbrzymia, hangar taki duży, że w środku zmieścił by się pas startowy dla samolotów.
Armia zrobiła na mnie ogromne wrażenie jest to skala niewyobrażalna, a jak sobie uświadomię legendę, że cesarz Chin, nakazał pochowanie go ze swoją armią. I tak uczyniono za jego grobowcem stoi 8 tys armia, robi wrażenie prawda?
Spódnica tiulowa uszyta jakiś czas temu, nosiłam ją do stylizacji zimowych, tutaj w akompaniamencie zimowego swetra. Teraz noszę ją w wersji letniej. Tiul kupiłam na Aliexpress.
Przed zwiedzaniem Armi Terakotowej byłam w pracowni, w której powstają gliniane figurki wojowników.
Ten dzień można uznać, za obfity we wrażenia zapraszam do obejrzenia relacji z Muru Chińskiego oraz innych postów z Chin.
Spódnica-Dalwi//Bluzka-House//Buty-Puma//Tiul kupiłam tutaj
Miłego dnia i ślę pozdrowienia Agnieszka💜💛💛💚💚
Armia robi wrażenie. Co do Twojej spódnicy, to jest piękna, w letniej stylizacji świetnie się prezentuje. ;)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam pozdrowienia! ;)
zazdroszczę chciałabym zobaczyć tą armię na zywo
OdpowiedzUsuńOj tak, ta armia robi wrażenie. Bardzo!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz na jej tle.
Moc pozdrowień posyłam.
Słyszałam o tej terakotowej armii- niesamowita historia! A spódnica fajna - idealna na lato!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Cześć,
OdpowiedzUsuńAle ekstra. To musi robić na żywo niesamowite wrażenie! Jak oni to zrobili tyle lat temu?
Spódnica śliczna, ale to już Ci kiedyś pisałam ;)
Pozdrawiam,
Kasia
Fajna wycieczka i fajnie zobaczyc takie miejsca :)
OdpowiedzUsuń