DIY - Metamorfoza pufy
Jak zmienić obicie pufy?
Na szczecińskiej giełdzie kupiłam puf, potem jak to u mnie bywa, musiał odstać sobie pewien czas w kącie i niedawno zmieniłam mu obicie, które dzisiaj chcę Wam pokazać.
Obijanie siedzisk tkaniną to u mnie na blogu nie nowość, było już o tapicerowaniu krzeseł, było już o metamorfozie miękkiej pufy. Teraz będzie szybka metamorfoza taborecika, na początek trzeba zdjąć stare obicie. Potem przystępujemy do prucia i wymierzenia starego siedziska, następnie zabieramy się za wykrojenie nowego obicia z wybranego materiału.
Taboret obiłam ekoskórą Vintage, którą miałam jeszcze z Berotexu. Szyło się bardzo dobrze, a dodatkowym atutem była jej elastyczność i rozciągliwość, przez co świetnie nadawała się na tapicerowanie.
Na zdjęciu poniżej pokazałam, etapy obijania pufy i jej metamorfozy. Muszę przyznać, że etap końcowy mnie zachwycił. Puf wygląda prześlicznie i idealnie pasuje mi do mojego stylu Farmhouse.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka🌼🌼🌻🌻🌻
Masz złote ręce i mnóstwo pomysłów.
OdpowiedzUsuńMoje uznanie! :)
Pozdrawiam majowo.
Och mam aż czasu brak, żeby realizować te pomysły.
UsuńSuper przemiana, nowe życie starego mebla.
OdpowiedzUsuńPrawda polecam:)
UsuńBardzo podoba mi się metamorfoza. Świetny puf :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
UsuńCiekawe, ale myślałam, że to będzie jeszcze łatwiejsze. Moja pufa ciągle czeka na swoją metamorfozę. Myślę, że jak zacznę pruć i demontować jej stare obicie - dowiem się o niej więcej i będę wiedziała ile materiału będzie mi potrzebne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak my z mamą tak robimy, prujemy obicie i odbijamy na materiale nowe ubranko.
UsuńJak to niewiele wystarcza, by mebel nabrał nowego charakteru :)
OdpowiedzUsuńLubię robić takie rzeczy. Odmiana starego mebla:)
UsuńWhat a great idea.
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńNic tak nie cieszy jak własnoręcznie odnowiony mebel. Super.
OdpowiedzUsuńOczywiście zawsze taniej i większa satysfakcja:)
UsuńI like it when individuals get together and share ideas.
OdpowiedzUsuńGreat blog, stick with it!
Super przemiana:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo.
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńTen puf przed metamorfozą był w moim ulubionym kolorze ;) a ten po metamorfozie idealnie pasuje Ci do mieszkania. Super, że dajesz przedmiotom drugie życie :)
Pozdrawiam,
Kasia
Hihi :) widzisz zniszczyłam Twoją pufę:) teraz jest bardziej moja:)
UsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuję bardzo:)
UsuńEfekt jak zwykle super :)
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo.
UsuńPrzepiękny mebel! Po matamorfozie ma w sobie to "coś". Pięknie
OdpowiedzUsuń