DIY - Co można uszyć z ceraty?
Kosmetyczka z ceraty
Ze wszystkiego można coś uszyć, nawet z ceraty! Spójrzcie na nią! jak ja mogłam przejść obok niej obojętnie? No przecież nie realne! Ta cerata przepięknie imituje koronkę!
Z tej ceraty uszyłam torebkę i kosmetyczkę. Na pierwszym zdjęciu jest torebka, którą uszyłam na bazie starej torby. Druga w kolejności była kosmetyczka, z nią było nieco trudniej, bo wszyłam zamek.
Kosmetyczka przyda się na jakieś dokumenty lub na artykuły papiernicze. Dodatkowo w środku umieściłam podszewkę, żeby było miło i mięciutko.
Wnętrze kosmetyczki to cielista podszewka. W dobie "zero waste" coraz częściej zaczynam o tym myśleć, żeby wykorzystywać wszelkiego rodzaju resztki tkanin czy innych materiałów i z nich coś uszyć, a nie bezmyślnie wyrzucać na śmieci.
Pozdrawiam Agnieszka💛💛💛💛
Świetnie wyszła ta kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo serdecznie.
UsuńSuper pomysł.
OdpowiedzUsuńPamiętam że kiedyś moja mama miała taką cerate
Och tak, ja też pamiętam z domu rodzinnego i jeszcze u mojej babci była :)
UsuńFaktycznie to wygląda jak koronka! Ale fajny pomysł:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję serdecznie:)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńA co z trwałością? Ceraty jakie mam w domu rezerwą się przy każdej próbuje złożenia ich :(
Pozdrawiam,
Kasia
Kosmetyczka jest z podszewką i ta torba też ma podszewkę....chyba o tym nie napisałam nie pamiętam....już. Więc nic się póki co nie rozerwało.
UsuńWgląda to efektownie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lukasz!
UsuńSuper pomysł:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu!
UsuńJest Świetna! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka koronka !
Dziękuję serdecznie? Prawda?! Jest naprawdę ciekawa.
UsuńZ takiej ładnej ceraty to i kosmetyczka musiała wyjść ładna .Lubię Twoje pomysły. Chętnie zobaczyłabym ich więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję za odwiedziny, cieszę się, że się podoba.
UsuńNie przepadam za ceratą, nie budzi ona we mnie przyjemnych skojarzeń, chociaż muszę przyznać, że Twoja wygląda naprawdę ładnie. Nie jest to typowa brzydka cerata. Torba i kosmetyczka wyszły super! ;)
OdpowiedzUsuńTaka jakby nie cerata?! tylko koronka:) Dziękuję za odwiedziny.
UsuńNie pomyślałabym, że z ceraty coś może tak efektownie wyglądać, a tu zonk... wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńMamy inne wyobrażenie o ceracie:) Prawda:) z dawnych lat:)
UsuńBardzo efektowna robota. Czad!!! Brawo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję pięknie!
UsuńBardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńAle superacki pomysł.Jestem za przerabianiem i dawaniem drugiego życia przedmiotom, których czas już minął. Kosmetyczka jest cudna a torba ... mistrzostwo. Koronkowa robota.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie cieszę się, że się podoba. Ja też zawsze jestem za tym, żeby zrobić coś z niczego chociaż wiadomo nagromadzi się tych rzeczy nie wiadomo gdzie to przechowywać, bo żal wyrzucić.
UsuńŁał, wyszło pięknie.:)
OdpowiedzUsuńTorba do letnich zestawów - cudnie będzie pasowała.
Dziękuję pieknie.
UsuńUwielbiam wszystko ,co koronkowe,może być i cerata:)))Myślę,że na zachętę mogłabyś dopisać o wodoodporności tych pięknych uszytków.Ewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa, tak trwałość i wodoodporność to atut:)
UsuńDziękuję za artykuł, nowy wymiar szycia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńPamiętam takie ceraty u babci, oj dawno :) Super miałaś pomysł.
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam kiedyś to było modne:)
UsuńRewelacja :D
OdpowiedzUsuńAle świetne nawet bym nie pomyślała
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńale świetna!!
OdpowiedzUsuń