Długi kardigan must have tej jesieni!
Kardigan z dzianiny uszyty z wykroju Burda 10/2011
Ten kardigan już długo mi chodził po głowie! Miał być długi to po pierwsze, miał być nie zapinany tylko tak luźno puszczony i to jest wspaniałe, że jeśli się umie szyć to można uszyć rzecz, którą sobie wyobraziło.
Kardigan został uszyty z dzianiny z Miekkie.com jest to prążkowana dzianina z lurexem i w składzie ma 80% bawełny. Kardigan nosiłam już kilka razy ale jeszcze nie prałam, jestem ciekawa czy podklejony dół i boki kardiganu się nie rozkleją.
Kardigan szyłam elastycznymi nićmi, ponieważ z doświadczenia już wiem, że dzianiny lubią się naciągać i wtedy na szwach przy zwykłych niciach dochodzi do pękania nici. Dół kardiganu postanowiłam podkleić klejem, który kupiłam na Aliexpress, tak samo zrobiłam z bokami kardiganu. Bardzo lubię ten efekt gdy dół sukienki albo tutaj kardiganu jest podklejony i nie widać przeszycia. Szyłam już kiedyś z dzianiny i też podklejałam dół TUTAJ ten post jest.
Zdjęcia zrobione przed Filharmonią Szczecińską. Ten budynek wygrał konkurs na najlepszy projekt architektoniczny w 2015 roku.
Marzy mi się kolejny taki kardigan czy płaszcz (jak to określiła Burda) ale z dzianiny buckle.
Kardigan - Dalwi//Spódnica- Reserved//Buty-Lasocki//Bluzka-Zara//Torebka-Aliexpress
Do uszycia kardiganu wykorzystałam wykrój z Burdy 10/2011 model 131. Płaszcz albo kardigan ma bardzo prosty krój i dość szybko się go szyje, najwięcej zajęło mi czasu podklejanie boków. Wprowadziłam małą poprawkę w wykroju Burda, przód delikatnie zaokrągliłam.
Miłego dnia życzę i dużo inspiracji!! Pozdrawiam Agnieszka.
Piękny kardigan:))też posiadam w swojej szafie:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNiezbyt pasuje mi taki krój.
OdpowiedzUsuńAle fajna stylizacja! Masz prawdziwy dar, że potrafisz uszyć to, co sobie wymarzysz. ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki kardigan, muszę gdzieś go upolować, bo z szyciem u mnie na bakier;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Wygląda pięknie. Piękny efekt to właśnie wykończenie przez podklejenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie wygląda :) Będę musiała się w taki lub podobny zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńAle świetny sweter. Wykonanie jak zwykle perfekcyjne. Super :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki kardigan <3
OdpowiedzUsuńAgnieszko, kardigan wyszedł Ci świetny i cała stylizacja jest bardzo spójna. Super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWow...it look super amazing...thx for sharing
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sweter aż sama jestem ciekawa co będzie po praniu z tym podklejaniem, jak coś pisz czego doświadczyłaś po praniu. A efekt robi WOW w stylizacji :)
OdpowiedzUsuńNie noszę aż tak długich swetrów, ale świetnie się komponuje z całą stylizacją :)
OdpowiedzUsuńOooo boziu mega zazdro, wyszło świetnie, ja to niestety mam dwie lewe ręce do takich rzeczy, jedyne co szyję, o ile szyciem to w ogóle można nazwać, to zwężam ręcznie portki córce, bo wszystkie są na nią za szerokie ;) hehe
OdpowiedzUsuńZestaw genialny, bardzo mi się podoba, absolutnie nic bym tu nie zmieniła <3
Must have jak nic :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam.
Pozdrawiam serdecznie.
Super na wczesna jesień, naprawdę ładny i praktyczny. Napisz koniecznie czy te "podklejenia" wytrzymały pranie jestem ciekawa bo takie rozwiązanie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTe kardiany są modne juz od jakiegoś czasu i ja sama mam ze trzy różne ale niestety kupione ;) bardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! Szyjesz sukienki, bluzeczki, spódnice, płaszcze i kardigany? Szacun wielki!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz.
Moc pozdrowień.
rzeczywiście niezastąpiony tej jesieni. i jaki szalenie praktyczny
OdpowiedzUsuńMarzyłam o takim dużym swetrze :) Jest mega!
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :)
Nie byłoby lepiej, zamiast podklejenia dołu, przeszyć do ręcznie ściegiem krytym? Wystarczyłoby trafiać we wgłębienia między prążki i nic nie byłoby widać, a na pewno byłoby to trwalsze niż podklejenie.
Pozdrawiam,
Kasia