Kurtka uszyta z wykroju Burda 10/2015 model 102

Płaszcz w moro

dzisiaj dodaję post z lekkim opóźnieniem bo w sobotę miałam inne zajęcia i nie wyrobiłam się. Według Burdy jest to płaszcz, ale po moim skróceniu wykroju wyszła mi kurtka. Kurtka jest uszyta z pikówki z szalowym kołnierzem. Zdjęcia zrobione w Szczecinie i też miałam tym razem lżej bo zdjęcia robiła Alicja i mogłam skupić się na pozowaniu. Pikówka jest to wdzięczna tkanina do szycia, niejednokrotnie pisałam o niej i pokazywałam rzeczy uszyte z tej tkaniny. Przypomnę Wam co jest uszyte z pikówki na moim blogu: płaszcz, drugi płaszcz, sukienka, spódnica.

Kurtka - Dalwi//Spodnie-Zara//Bluza-Calvin Klein//Buty-Lasocki//Zdjęcia-Alicja Nagrodzka

Do uszycia kurtki wykorzystałam wykrój na płaszcz z Burda 10/2015 model 102 lub 103. Wykrój skróciłam, ponieważ miałam tylko dwa metry tkaniny i jak zwykle zabrakło mi materiału. Wykrój nie stwarzał problemów, ciężko mi się szyło jedynie przy wszywaniu podszewki bo wiadomo, że czasem miałam do zszycia grubą warstwę tkaniny i przewracanie podszewki było problematyczne. Szalowy wykładany kołnierz zabrał najwięcej materiału bo musiałam go uszyć z tkaniny dwustronnie złożonej, więc później miałam problem z długością rękawów. Tak to jest jak się nie przeanalizuje dokładnie ilości tkaniny wskazanej przez Burdę:) Kurtka ma ogromny kołnierz i raglanowe rękawy, przez to ją uwielbiam. Ogromne kurtki zalały nasze sieciówki, chodziłam ostatnio po wyprzedażach to widziałam, że w nowej kolekcji są takie kurtki modne, podchwyciłam szybko temat i uszyłam podobną. Tkanina kupiona w Amstii.

Teraz czas na moje ogłoszenia, wczoraj dodałam na Facebooka cudowną lalkę uszytą przez Moją Mamę. Bardzo dużo osób ją pochwaliło i lala dostała lajki. Dziękuję w imieniu lali i Mamy za miłe słowa, kto nie był to zapraszam do oglądania. Druga rzecz to jestem zszokowana ogromnym odzewem w komentarzach pod moim postem Jak rozkręcić bloga?, nie wiedziałam, że takie posty i takie tematy są dla Was interesujące? Na pewno pojawią się jeszcze takie wpisy na blogu, chcę się podzielić swoim doświadczeniem i wnioskami. Dziękuję za komentarze i miłe słowa Agnieszka:)