Katalog Vogue z lat 60-tych
Witajcie od niedawna stałam się przeszczęśliwą posiadaczką starego katalogu z wykrojami VOGUE. Katalog jest bardzo stary bo aż z lat 60 tych. Podobno przyjechał w tamtych latach zza oceanu, przekazywany był z rąk do rąk, a wszystkie krawcowe czerpały z niego inspiracje. Z tego co mi opowiadano, kiedyś w mojej rodzinie były takie krawcowe, które potrafiły uszyć sukienkę czy płaszczyk bez wykroju czerpiąc tylko inspirację z katalogu czy zdjęcia. Dzisiaj dla mnie to nie do pomyślenia, przecież jest tyle dostępnych wykrojów i gazet. Kiedyś nie było tak łatwo zdobyć jakiekolwiek wykroje ubrań.
Katalog z opowieści Cioci Zosi podobno nawet przeżył pożar, w starym ich domu, więc nie jedno pamięta. Dopiero po latach Ciocia przypomniała sobie, że ma takie cudo gdzieś na dnie starej szafy w piwnicy.
Teraz napiszę trochę o samym katalogu.
Na początku jest część z prostymi wykrojami z VOGUE, podzielone na sukienki, żakiety i płaszcze, moda sportowa. Następnie są wykroje projektantów takich jak:
Dziękujemy Cioci za tak piękny dar.
Na początku jest część z prostymi wykrojami z VOGUE, podzielone na sukienki, żakiety i płaszcze, moda sportowa. Następnie są wykroje projektantów takich jak:
Lanvin
Yves Saint Laurent
Guy Laroche
Christian Dior
Givenchy
Pierre Cardin
Emanuel Ungaro
Nina Ricci
Pierre Balmain
Molyneux
Dzisiaj to już są bardzo znani projektanci i ogromne domy mody. Wtedy jeszcze udostępniali swoje wykroje dla VOGUE. W tym katalogu nie ma zawartych wykrojów, inspiracje można czerpać jedynie z rycin i przepięknych zdjęć i obrazków. A jeśli chodzi o zdjęcia to są one cudowne, zrobione w pięknej scenerii, modelki prawie zawsze w kapelusikach, albo innych okryciach głowy. I pomyśleć, że w tamtych latach w Polsce było tak szaro-buro i ponuro.
Specjalnie na blogu udostępniłam zakładkę ze zdjęciami z katalogu, żeby nie mieszać już na stronie głównej jeśli opublikuję jakieś inspiracje w zakładce "Katalog VOGUE" poinformuję na stronie głównej. Dziękujemy Cioci za tak piękny dar.
WOW, to jest prawdziwy skarb!! Czasami warto o czymś zapomnieć, a potem odnaleźć :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę bo czasem to już nie mam z czego czerpać inspiracji. A najlepiej ogląda się przewracając kartki.
UsuńNa pewno :) A ja może popytam swoich cioć, czy na wiosnę nie chcą gruntownego posprzątania piwnic. :)
UsuńWłaśnie, albo może jakąś sąsiadkę:)
UsuńWow. No nieźle :)
OdpowiedzUsuńNieźle nieźle ... wkrótce zacznę wcielać w życie stroje ze zdjęć:) Pozdrawiam serdecznie.
Usuńale Ci się perełka trafiła :) zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się z niego cieszę tyle ciekawych rzeczy tam jest, tylko szyć i szyć.
UsuńJestem zachwycona tym katalogiem, to byłaby moja biblia
OdpowiedzUsuńDobre słowo, że też na nie nie wpadłam!! Zrobię z niego ołtarz:)i codziennie modlitwa o wenę do uszycia nowej sukienki.
Usuńhehe :D
Usuńha ha ha, dobre
UsuńCudowna rzecz! Na pewno znajdziesz mnóstwo inspiracji. W miarę możliwości proszę o więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że będę dodawać tylko nie chcę sobie przestrzeni zająć zbyt szybko. Ale spokojnie jakoś to będzie:)
UsuńPrawdziwa gratka dla szyjących. Na stronach http://voguepatterns.mccall.com/ oraz http://butterick.mccall.com/retro-pages-371.php można zakupić wykroje, także stare, ale nie wiem jak to wygląda. No i są dość drogie.
OdpowiedzUsuńO dziękuję ci bardzo za linki jesteś wielka. Kolejna kopalnia inspiracji:)
UsuńOoo ile inspiracji,to prawdziwy skarb dla krawcowej:)Ostatnio moja ciocia wyrzuciła burdy z lat sześćdziesiątych bo stwierdziła po co je trzymać! jak to usłyszałam to myślałam że dostanę zawału
OdpowiedzUsuńBurdy z lat 90-tych potem 80-tych jeszcze są w miarę tanie, ale im głębiej tym ceny są zawrotne! Szkoda ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Może się jeszcze coś ciekawego trafi:) gdzieś na pchlim targu:)
Usuńto przecież prawdziwe cudo!!! Myślę że wiele osób zerka na nie zazdrosnym okiem:) a co do szycia bez wykrojów - miałam okazję poznać w swoim krótkim życiu takie wirtuozki:)
OdpowiedzUsuńOOO..to pewnie jakaś ciocia albo babcia:) Cudo wielkie i pachnące piwnicą:)
Usuńale skarb! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńhttp://bykaja.blogspot.com/
Dziękuję bardzo, skarb nad skarbami.
Usuńlol życie bym oddala ............ no nie ale męża za to hihih
OdpowiedzUsuńOj oj ... to aż tyle warty ten mój skarb? :)
UsuńSkarb, skarb teraz tylko korzystać:)
OdpowiedzUsuńTeraz trzeba przełożyć to na uszyte dzieła.
UsuńJeju, ten katalog to prawdziwy skarb! Jestem pierwszy raz na Pań blogu i po prostu zostałam oczarowana tymi wszystkimi kreacjami. Kocham styl retro i jestem pełna podziwu dla tych wszystkich sukienek które Panie uszyły. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny, cieszę że się podoba. Mam nadzieję że będziemy oceanem inspiracji.
UsuńCudowny skarb - zazdroszczę! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńNie dziwię Ci się, że masz ochotę zrobić ołtarzyk i się przy nim modlić, bo ja to samo robię przy moich Burdach z lat 60-tych :))
OdpowiedzUsuńPiękna rzecz:))
Tak tak pamiętam, też bym chciała gdzieś dorwać takie skarby.
UsuńTaki katalog to rzecz bezcenna, zaraz oglądam zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam i dziękuję za odwiedziny.
UsuńPrawdziwy skarb! Do tego jakie nazwiska! No i dobrze, że katalog trafił w Wasze ręce - na pewno razem z mamą właściwie go wykorzystacie :)
OdpowiedzUsuńTak własnie dla jednego ma duże znaczenie a dla drugiego to jest wręcz śmieć:) Masz racje dobrze, że on jest u nas:)
Usuńwow super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny.
Usuńjej, też bym taki chciała! zwłaszcza że moda lat 60-tych bardzo mi się podoba ;d
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba, ja jeszcze poszukuję Burd z lat 60 tych. Szkoda tylko, że jak już jakąś trafie to one są takie drogie.
UsuńAz rece mi drza jak patrze na ten skarb... niesamowite! Jak bym cos takiego miala to bym nic innego nie robila jak tylko kartki przewracala...
OdpowiedzUsuńTak tak ... to przewracanie kartek strasznie wciąga. Tylko czasu brak.
UsuńPrzyznaję niezły skarb! zdobiłaby moje biurko :D widzę po obrazkach ,że kreacje godne do uszycia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
Usuńo rany!!!! ale rarytas.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńThis is a real treasure! Great inspiration ... you have to thank your aunt a gift like this ...
OdpowiedzUsuńhttp://sewingadicta.blogspot.com.es/
Thank you very much.
Usuńokurcze jaka zdobycz!!! Trzymaj w szafie pancernej zeby nikt nieukrasl, Ja mam pare zobycznych burd i innych z lat 60 uszylamjuz pare rzeczy, alemoze zrobie jak Ty pokaze dziewczynom,jak cos siespodoba to trzeba bedzie pomyslec o skopiowaniu wykroju, dobry pomysl???
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, tylko zrobienie wykroju jest trudne. Ale widzę, że tu na blogach są mądre głowy więc cos się wymyśli:)
UsuńPrawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
UsuńJa mam w domu coś podobnego, co prawda z roku 1974r., a jeden to nie wiem z którego, bo nie znalazłam rocznika. A są to tytuły "Better Butterick" 4000 stron, "Simplicity" 1490 str. i "Very Easy Vogue Patterns" 956 str. Nie wiem czy te katalogi mają jakieś znaczenie??? Nigdy się nimi za bardzo nie interesowałam. Wyglądaja bardzo podobnie do tego Vouga. Na zasadzie dokładnych rysunków odzieży na postaciach. Zdjęć na prawdziwych modelkach jest mało. I zauważyłam, że przy każdym ubraniu jest schemat , taki mały rysunek danej odzieży, ale tylko przeważnie tył, nie wiem dlaczego. Widzę, że w tym Vouge też tak jest.
OdpowiedzUsuńBo te katalogi, to taki "sklepowy" zbiór albo spis przykładowych wykrojów. Na każdej stronie jest na przykład jedna sukienka w kilku rozmiarach i za 3$ możesz kupić jej wykrój, a na podstawie takiego wykroju uszyć taką sukienkę w domu, samodzielnie (albo jak ktoś nie umie - to dać krawcowej do uszycia). Na tym polegają te katalogi. Dziękuję serdecznie za odwiedziny.
UsuńJesteś posiadaczka prawdziwego skarbu.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Dziękuję bardzo za odwiedziny. Ja pamiętam, że też już gościłam na Twoim blogu i cudne buty Christiana Louboutina podziwiałam . Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNo, no zazdroszczę! Pewnie są w nim same perełki;)
OdpowiedzUsuńTak tak ... dużo inspiracji stamtąd można czerpać.
UsuńCudowny katalog. Co do tych wykrojów to dzisiaj też można stworzyć samemu wykrój, wystarczą odpowiednie wyliczenia, no ale na szczęście mamy m.in. Burdę dzięki której nie musimy tego robić :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda, ale ja jak mam plan jakiś to staram się zesztukować jakieś wykroje z Burdy sama nie tworzę wykroju, po prostu mam za małe doświadczenie w tym kierunku.
Usuń