No faktycznie takiego zestawu kolorów chyba nie było, ale jest świetny. Pogratuluj mamie. Ale i tak najbardziej zazdroszczę Ci kaloszków - genialnie radosne :)
Witaj u mnie, jeśli tu jesteś Drogi Czytelniku, to pewnie już zobaczyłeś mojego bloga o szyciu? Mam nadzieję, że się podoba i zostaniesz tu na dłużej? Ja jestem Agnieszka, mieszkam w Szczecinie i tutaj pracuję. Z wykształcenia jestem ekonomistą, na co dzień główną księgową w wolnym czasie szyję, urządzam i dekoruję swoje mieszkanie. Zapraszam do mojego miejsca w sieci.
Kiecunia miodzio. I takie moje koolorki. No i widzę, że kaloszki robią furorę. Prawda, że dodają wdzięku?
OdpowiedzUsuńTak ... szczególnie te kolorowe:)
UsuńKaloszki rzeczywiście uroczę, a sukienka super. Mnie się podoba bardzo.
OdpowiedzUsuńDziękuję .
UsuńSuper sukienka :) śliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńa kaloszki wymiatają :)
Jak je zobaczyłam w markecie to nie było zlituj się ... musiałam je mieć. A i cena była zadowalająca.
UsuńBardzo ładna! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje.
Usuńładnie by też było, gdyby sukienka była beżowo-czarna, albo biało-czarna ;)
OdpowiedzUsuńTak ... taka elegancka by była.
UsuńKolory piękne i widzę kalosze w podobnej kolorystyce znalazłaś :) Gratulacje dla mamy bo świetnie się spisała :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ... mama to ma dar i więcej wprawy. Ona tak szybko szyje, a ja poszyję rzucę w kąt potem znowu wracam.
Usuńgratulacje dla zdolnej mamy
OdpowiedzUsuńDziękuję ... przekażę mamie:)
UsuńNo faktycznie takiego zestawu kolorów chyba nie było, ale jest świetny. Pogratuluj mamie. Ale i tak najbardziej zazdroszczę Ci kaloszków - genialnie radosne :)
OdpowiedzUsuńKaloszki tanioszki z marketu, ale się kolorystycznie dopasowały.
UsuńCałość świetna idę obserwować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki.
Usuń